Home Aktualności Comfort food – cudowny lek na złe samopoczucie

Comfort food – cudowny lek na złe samopoczucie

przez Andrzej

Jak sama nazwa wskazuje, chodzi o poczucie komfortu. Z definicji mianować tym określeniem można każdy posiłek, który wywołuje uśmiech i stan błogiego spokoju. Wbrew pozorom nie chodzi tu tylko o hormon szczęścia, z którym, jak wiadomo, wiąże się nieodłącznie czekolada. Na samopoczucie po jedzeniu wpływa więcej czynników, niż można przypuszczać.

Pierwsza kulinarna przygoda

Już właściwie samo zaspokajanie głodu bywa przyjemnością. Mówi się o „zajadaniu” stresu, czyli prawdopodobnie najgorszym rozwiązaniu w walce ze złym samopoczuciem. Najgorszym, ale skutecznym. Organizm automatycznie uspokaja się, kiedy przestajemy być głodni. Jedząc świadomie, możemy jeszcze spotęgować efekt poprawy nastroju.

Bardzo ważne w posiłkach typu comfort food jest nawiązywanie do dzieciństwa. Wielu Polaków z uśmiechem przypomina sobie smak babcinego rosołu, czy pierogów. Nie ma nic lepszego na jesienną chandrę niż wspomnienie bezpiecznego rodzinnego domu. Wypełnienie mieszkania zapachem świeżo upieczonej szarlotki na pewno przywróci namiastkę dzieciństwa.

Oczywiście powinniśmy kierować się pozytywnymi wspomnieniami. Jeżeli byliśmy zmuszani do jedzenia szpinaku, czy brokułów, gotowania ich nie można określić mianem comfort foodu.

Gusta nie podlegają dyskusji

Jak bardzo subiektywnym odczuciem jest przyjemność jedzenia, odczuć można, zwiedzając świat. W każdym jego zakątku comfort food wygląda inaczej. Zwykle są to najprostsze i najbardziej charakterystyczne dla danego obszaru potrawy. Azja związana jest nieodłącznie z daniami na bazie ryżu i to też dla wielu jest smak dzieciństwa. Dla Amerykanów mogą to być różne ciasta, dla Hiszpanów – tak zwana paella, a dla Greków – owoce morza. Comfort food jest więc kwestią przyzwyczajeń i gustu.

Dobrze jest mieć w zanadrzu ulubioną potrawę na chwilę słabości. Trzeba przede wszystkim wiedzieć, co się lubi, a wtedy już samo przygotowanie może sprawić przyjemność. Ważne też, żeby nie traktować gotowania tylko jako obowiązku.

related articles

Napisz komentarz